Spotkania z dyrektorem szkoły.

  • WYBITNA RELACJA

Komunikacja i media: "4. Wprowadzamy stały sposób komunikacji uczennic i uczniów z dyrekcją."

Dodano: 19.04.2021

1

Opiszcie jak przebiegła realizacja wyzwania:

Realizacja tego wyzwania rozpoczęła się od kontaktu z dyrektorem z zapytaniem o jego stosunek wobec naszego pomysłu comiesięcznych spotkań online z Samorządem Uczniowskim, chętnymi uczniami oraz naszą grupą projektową. Dyrektor dosyć entuzjastycznie zareagował na ten pomysł, wspólnie ustalono termin - wtorek lekcja 7. Nasza grupa wysłała informację z zaproszeniem do członków samorządu oraz wszystkich uczniów. Spotkania każdorazowo poprzedzone są zebraniem pomysłów na pytania do dyrektora. Jak dotąd odbyły się trzy spotkania (16.02, 16.03, 13.04).

Napiszcie kto był zaangażowany w realizację wyzwania (spoza zespołu projektowego)?

W realizację tego wyzwania zaangażowali się dyrektor i wicedyrektor szkoły, Samorząd Uczniowski oraz 5 chętnych uczniów.

Co było najtrudniejsze w realizacji wyzwania?

Według nas najtrudniejszym elementem tego wyzwania było przełamanie bariery między nami a Dyrektorem Szkoły, ponieważ nie mamy z nim lekcji ani żadnego codziennego kontaktu (również z powodu pandemii). Niełatwe było również zebranie od uczniów pomysłów pytań zadawanych dyrektorowi podczas poszczególnych spotkań.

Co Wam się udało/uważacie za sukces związany z realizacją tego wyzwania?

Niewątpliwym sukcesem jest uzyskanie odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Podoba nam się również fakt, iż kilku uczniów zechciało wziąć udział w zorganizowanych przez nas spotkaniach. Owocem naszych rozmów z Dyrektorem Szkoły jest pomysł na konkurs na nowe logo szkoły oraz wspólnie opracowany regulamin.

Galeria zdjęć

Inne pliki związane z realizacją wyzwania

Podobało Ci się

Komentarze

Informacja zwrotna
22.04.2021 18:34

Droga grupo,

Dziękuję za Waszą kolejną relację 

To ciekawe, bo nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nie jesteście do końca usatysfakcjonowane z tego wyzwania, albo brakuje Wam pewności, że to co zrobiłyście jest sukcesem. Może oczekiwałyście bardziej spektakularnych rezultatów? Nie wiem, trochę spekuluję i chętnie się dowiem, a tymczasem chciałbym Wam napisać jak ja to widzę 

Dla mnie to wyzwanie to perełka. Z pozoru nic wielkiego: trzy spotkania z dyrekcją, kilku chętnych uczniów spoza tych co muszą i w efekcie jedno wspólne działanie. Tymczasem dla mnie jest to doskonały przykład na to, że na niektóre efekty potrzeba trochę czasu, ale najpierw i tu posłużę się metaforą kuchenną, trzeba przygotować zaczyn!

Z Waszego działania śmiało można sporządzić przepis na współprace samorządu uczniowskiego z dyrekcją szkoły.

1) Najpierw zapytaj dyrektora, czy w ogóle jest zainteresowany
2) Określ częstotliwość i ustal terminy
3) Zbierz pytania od uczniów
4) Zaproś do udziału w spotkaniach osoby spoza organów SU
5) Zróbcie coś wspólnie

W punkcie 3 pokazałyście się jako samorząd słuchający i pośredniczący w komunikacji z dyrekcją. Z kolei w następnym punkcie pokazałyście oblicze samorządu włączającego, tzn. że nie tylko wybrani mogą działać – Dziękuje Wam za to!

Napisałyście o trudnościach związanych ze zbieraniem pytań oraz barierą pomiędzy Wami a dyrekcją! To jest właśnie jeden z podstawowych celów tego wyzwania. Nierzadko spotkanie z szefem szkoły kojarzy się uczniom wyłącznie negatywnie (sam miałem nieprzyjemność wylądować na dywaniku dyrektora), Wy to odczarowujecie. Dzięki takim spotkaniom może nastąpić mniej lub bardziej powolny demontaż wspomnianej barykady, a tym samym więcej przestrzeni do współpracy. Najlepszym przykładem konkurs na logo. Jeśli jeszcze dyrektor zgodziłby się, żeby to uczniowie wybrali najlepszy projekt, to mielibyście kolejne podejmowanie decyzji.

Jestem oczarowany. W Waszej inicjatywie było wszystko czego potrzeba do stworzenia dobrego zaczynu komunikacji i współpracy samorządu uczniowskiego z dyrekcją. Było słuchanie uczniów i stworzenie im możliwości udziału (nawiasem mówiąc 5 chętnych na spotkanie z dyrektorem to i tak sporo;) Jedyne co, bo o tym nie napisałyście, pamiętajcie o komunikowaniu i nagłaśnianiu działań całej społeczności szkolnej. Skoro pojawiły się jakieś pytania, to dobrze byłoby upublicznić gdzieś odpowiedzi, pochwalić się wspólnymi działaniami, to zachęci kolejne osoby do korzystania z tej drogi.
Niemniej mam głębokie przekonanie, że przygotowałyście zaczyn, z którego urośnie piękne ciasto!

Pozdrawiam,
Tomasz