Wybory do Samorządu Uczniowskiego w Liceum Ogólnokształcącym im. C. K. Norwida w Radzyminie

Drodzy,

Dziękuje za Waszą relację oraz poprawki do ordynacji wyborczej ale przede wszystkim za naszą rozmowę na temat zmian. Dzięki niej mam przekonanie, że aktualne zapisy bardziej odpowiadają Waszej szkolnej rzeczywistości, ale także są bliższe temu jak sami postrzegacie dobrą samorządność uczniowską i demokratyczne wybory.

Mam wrażenie, że oszczędnie piszecie na temat Waszych działań. Może myślicie, że wybory to nic wielkiego, ale wiedzcie, że nie w każdej szkole się odbywają. Nie wszystkie szkoły zdążyły w tym roku je przeprowadzić, a Wy tego dokonaliście. Dodatkowo zadbaliście o bezpieczeństwo epidemiologiczne, co również jest Waszym osiągnięciem.

Napisaliście, że frekwencja wyniosła 50% i bardzo się cieszę, że dodaliście, iż jest to dla Was bardzo zadowalający wynik. Wy najlepiej znacie swoją społeczność uczniowską i możecie najtrafniej określić, czy udział w wyborach połowy osób uprawnionych do głosowania, to dużo, czy mało. Bez względu na to, czy uznamy szklankę do połowy pustą, czy do połowy pełną, widać potencjalny kierunek, w którym Wasz samorząd może się rozwijać.

Wspomnieliście o trudności związanej z zebraniem większej ilości kandydatów, być może wprowadzone przez Was zmiany do ordynacji zachęcą uczniów do startu w wyborach? Nie chodzi mi o fakt odblokowania ścieżki, która wcześniej była zamknięta, bo jak mówiliście w praktyce każdy mógł startować, ale o impuls i pozytywny przekaz, że samorząd uczniowski należy do uczniów.

W tym kluczu myślę warto zastanowić się nad stworzeniem regulaminu samorządu uczniowskiego, czyli swego rodzaju konstytucji Waszego samorządu. Moglibyście spróbować stopniowo brać większą odpowiedzialność z sam proces wyborczy tzn. nie dyrektor ogłasza wybory – tylko przewodniczący SU (oczywiście w porozumieniu z dyrekcją co do terminu), a na członków Szkolnej Komisji Wyborczej wybierani są uczniowie.

Mam wrażenie, że Wasz samorząd od strony formalnej to koszulka, którą dostaliście w prezencie jakiś czas temu, ale już z niej wyrośliście. Patrząc na inicjatywy jakie podejmujecie i że powołujecie zespoły robocze, dzięki którym osób aktywnie uczestniczących jest więcej niż 3 ( przewodniczący, v-ce i skarbnik), mam obraz Waszego samorządu jako samorząd dojrzały. Tymczasem podejrzewam, że funkcjonujecie na podstawie dokumentu, który prawdopodobnie odziedziczyliście w spadku i który lata temu został stworzony przez, któregoś z nauczycieli, albo dyrekcję i tak już zostało.

Sądzę, że warto to zmienić i stworzyć regulamin na miarę Waszego samorządu uczniowskiego, który napiszecie sami. Zgodnie z prawem oświatowym to jest Wasze prawo jako uczniów – dyrektor sprawdza jedynie, czy to co wymyśliliście jest zgodne z powszechnie obowiązującymi normami prawnymi. Można z tego zrobić naprawdę ciekawą inicjatywę, w którą włączy się cała społeczność szkolna, a której punktem kulminacyjnym będzie referendum w sprawie uchwalenia Waszej konstytucji.

Myślę, że tego typu działanie może pomóc Wam w dalszym rozwoju Waszego samorządu i jeszcze większego zaangażowania uczniów w proces wyborczy, ale również w inicjatywy które podejmujecie, czego bardzo Wam życzę!

Pozdrawiam,
Tomasz